Co właściwie ma wpływ na umocnienie lub osłabienie naszej wiary? Jak to jest, że w krajach i czasach, gdzie jest wiele przeciwności, gdy panują prześladowania wiara umacnia się. Słabnie, gdy wszystko mamy poukładane, gdy po ludzku rzecz biorąc należałoby dzień i noc chwalić Boga za czas spokoju i pokoju.
Od jakiegoś czasu w tym ogólnym chaosie i zamieszaniu otrzymujemy kolejne zarządzenia władz świeckich o ilości dopuszczalnych uczestników mszy św. i nabożeństw. Mimo to w wielu kościołach duchowni obserwują o wiele wolniejszy powrót wiernych do praktyk religijnych niż nawet wynikałoby to z tak bardzo rygorystycznych ograniczeń. Wielu dziwi się i nie rozumie. Tyle, że tu nie ma nic do rozumienia.
Kiedy przyszła próba wiary, kiedy nadszedł czas próby należało słuchać Ducha Świętego i z Jego natchnieniem stawać przed politykami i ministrami. Do wiernych wychodzić z troską o ich wiarę, dusze i życie wieczne, Sanepid sam dałby sobie radę z wkładaniem do głowy urzędowych restrykcji.
Dziś tak długo oczekiwana przez Kościół w Polsce setna rocznica urodzin Karola Wojtyły – późniejszego św. Jana Pawła II. Miały być pielgrzymki, uroczystości i celebrowanie tej ważnej rocznicy. Bóg chyba powiedział nam „sprawdzam”, bo patrząc na świat dokoła trzeba postawić jedno ważne pytanie: „Co nam, duchownym i świeckim pozostało dziś z jego nauki i posługi papieża?” Kremówki? Szkoły i uczelnie nazwane jego imieniem? I wpół puste kościoły zapełniające się z wolna po ich zamknięciu na czas Wielkiego Postu i świąt wielkanocnych.
Zostało przekonanie, że wolno czcić w czasach zarazy i wszelkiej maści zakazów śmierć polityków, ale nie wolno tego samego dnia uczcić śmierci Chrystusa. Czyż można załamać się w wierze? Słuchając słów, jakie nigdy nie powinny paść z ust osób duchownych? Patrząc na laikat, zapatrzony w zmieniających co chwilę zdanie polityków? A może właśnie najpierw trzeba nam spojrzeć na Boga. Uświadomić sobie, że wszyscy grzeszni jesteśmy. Dostrzec tych, którzy się nie załamali i nie zgięli kolan przed współczesnym Baalem, nie porzucili modlitwy, nie zapomnieli o wierze?
Niedługo święto Wniebowstąpienia a tydzień później Zesłania Dycha Świętego. Jezus nie zostawił nas sierotami. Nawet gdy opuściło nas wielu, gdy zlękła się cała rzesza duchownych i świeckich, to przecież Bóg jest Ojcem swego ludu, Duch Pocieszyciel jest naszym przewodnikiem. Już czas, aby z wiarą odzyskać na nowo nadzieję i z miłością przyjąć miłosierdzie Chrystusa. Czas, aby zbawienia szukać u mesjasza, nie tej czy innej opcji politycznej. Czas, aby zawalczyć na nowo o wiarę w naszych sercach i tych, co są już w niebie prosić o wstawiennictwo.
Pomożesz nam umacniać wiarę słabych? Jeśli chcesz, wejdź na stronę https://zrzutka.pl/yhdj73 i wesprzyj nas
PIERWSZE CZYTANIE (Dz 16,11-15)
Chrzest Lidii
Czytanie z Dziejów Apostolskich.
Odbiwszy od lądu w Troadzie popłynęliśmy wprost do Samotraki, a następnego dnia do Neapolu, a stąd do Filippi, głównego miasta tej części Macedonii, które jest rzymską kolonią.
W tym mieście spędziliśmy kilka dni. W szabat wyszliśmy za bramę nad rzekę, gdzie, jak sądziliśmy, było miejsce modlitwy. I usiadłszy rozmawialiśmy z kobietami, które się zeszły.
Przysłuchiwała się nam też pewna bojąca się Boga kobieta z miasta Tiatyry imieniem Lidia, która sprzedawała purpurę. Pan otworzył jej serce, tak że uważnie słuchała słów Pawła. Kiedy została ochrzczona razem ze swym domem, poprosiła nas, mówiąc: „Jeżeli uważacie mnie za wierną Panu, to przyjdźcie do mego domu i zamieszkajcie w nim”. I wymogła to na nas.
Oto słowo Boże.
PSALM RESPONSORYJNY (Ps 149,1-2.3-4.5-6a i 9b)
Refren: Pan w ludzie swoim upodobał sobie.
Śpiewajcie Panu pieśń nową; *
Głoście Jego chwałę w zgromadzeniu świętych.
Niech się Izrael cieszy swoim Stwórcą, *
a synowie Syjonu radują się swym królem.
Niech imię Jego czczą tańcem, *
niech grają Mu na bębnie i cytrze.
Bo Pan lud swój miłuje, *
pokornych wieńczy zwycięstwem.
Niech się święci cieszą w chwale, *
niech się weselą na łożach biesiadnych.
Chwała Boża niech będzie w ich ustach: *
to jest chwałą wszystkich świętych Jego.
ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ (J 15,26b. 27a)
Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.
Świadectwo o Mnie da Duch Prawdy
i wy także świadczyć będziecie.
Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.
EWANGELIA (J 15,26-16, 4a)
Duch Prawdy będzie świadczył o Jezusie
Słowa Ewangelii według świętego Jana.
Jezus powiedział do swoich uczniów:
„Gdy przyjdzie Pocieszyciel, którego Ja wam poślę od Ojca, Duch Prawdy, który od Ojca pochodzi, On będzie świadczył o Mnie. Ale wy też świadczycie, bo jesteście ze Mną od początku.
To wam powiedziałem, abyście się nie załamali w wierze. Wyłączą was z synagogi. Owszem, nadchodzi godzina, w której każdy, kto was zabije, będzie sądził, że oddaje cześć Bogu. Będą tak czynić, bo nie poznali ani Ojca, ani Mnie. Ale powiedziałem wam o tych rzeczach, abyście gdy nadejdzie ich godzina, pamiętali o nich, że Ja wam to powiedziałem”.
Oto słowo Pańskie.