Mieć poczucie, że jest się w ręku Boga, to wyjątkowa gwarancja bezpieczeństwa. Oczywiście, nie jest to polisa ubezpieczeniowa na sposób ludzki. Nie oznacza ona nawet gwarancji bezpieczeństwa, jakich udzielają sobie państwa czy rządy, aby w obliczu obcej agresji mieć pewność, że sojusznicy przyjdą z pomocą. Zresztą my Polacy mamy w tej kwestii swoje osobiste doświadczenia. Sojusze, które jakże często działały tylko w jedną stronę, walki o „wolność naszą i waszą”, które kończyły się, gdy trzeba było upomnieć się o nasze, Polskie interesy. Ciągła, historyczna amnezja, że my na przestrzeni wieków kierowaliśmy się honorem i przyjaźnią, a nasi „przyjaciele” zimną kalkulacją własnych interesów. Z Bogiem jednak kest inaczej.
Pan nie deklaruje, że w chwili zagrożenia będzie cudownie interweniował i rozgromi naszych wrogów. Owszem, ma taką moc i w historii wiele razy w sposób cudowny ją okazywał, ale nie to jest przedmiotem gwarancji Boga, nie to jest istotą bycia w Jego rękach.
Najwyższy również nie zapewnia nas, że ominą nas represje i prześladowania ze strony nieprzyjaciół Boga. Raczej Zbawiciel wielokrotnie uświadamiał nas, że mamy się spodziewać prześladowań i podziałów, wszak uczeń nie przewyższa Mistrza, a skoro Jego prześladowali, to i nas prześladować będą.
Stwórca nigdy nie mówił też, że wydzieli jakieś specjalne miejsce na ziemi, gdzie będziemy sami sobie pod Jego panowaniem i ta namiastka raju na ziemi da nam absolutne bezpieczeństwo od zakusów złych ludzi. Bóg dwukrotnie dał nam ludziom szansę na takie życie, ale dwukrotnie wybierając grzech zaprzepaściliśmy tę okazję. Raz w raju, drugi raz Naród Wybrany w Ziemi Obiecanej.
Na czym zatem polega owo bezpieczeństwo w ręku Boga? Czy to tylko jakaś metafora? Pocieszenie na czas trudnych dni, kiedy doświadczać będziemy nienawiści ze strony świata?
W żaden sposób! Bóg jest z nami. Jest kiedy żyjemy jako beztroskie dzieci i jest z Nami, kiedy pokonani i zdradzeni wołamy do Niego z Otchłani współczesnego świata. Jest, kiedy toczymy walkę przeciwko zwierzchności ciała i krwi, ale jest też wtedy, kiedy pokonani i upokorzeni leżymy w prochu ziemi oczekując Jego miłosierdzia.
Czas Sądu dopiero nadejdzie, a teraz jest czas hartowania ducha i zmagania się o wzrastanie w wierze, nadziei i miłości. Bóg jest z nami i szlifuje nas, foruje i ćwiczy, abyśmy byli gotowi wejść na Ucztę, gdy Baranek zaprosi nas na Swoje gody. Nasze życie w którym jesteśmy zaangażowani do granic naszego wyczerpania jest tylko mostem, przez który przechodzimy do wieczności. My zaś chcielibyśmy na tej drodze budować trwały dom naszej egzystencji. Sprawiedliwość Boża kiedyś nadejdzie, ale teraz trzeba nam się skupić na doskonaleniu cnót, dzięki którym „przekroczymy próg nadziei”. To, co dzieje się w ukryciu, zdrady, oszustwa i knowania będzie kiedyś wyjawione i doczeka się Bożego osądu, ale nam trzeba bardziej uczyć się ufności w Miłosierdzie Króla Królujących.
Umieć „inwestować w wieczność”, ponosząc straty w doczesności, to zrozumieć, co Bóg mówi nam dziś w tej niedzielnej liturgii Słowa. Pójść za Panem, kiedy „przyjaciele” zmieniają się we wrogów, to zdać sobie sprawę z tego, że na tym świecie możemy być pewni tylko Bożego wsparcia i pomocy. Zatem „Wysłuchaj mnie, Panie, bo łaskawa jest Twoja miłość,
spojrzyj na mnie w ogromie swego miłosierdzia…”
Pomóż nam nieść nadzieję głosząc Słowo Boże w Internecie. Liczy się każde wsparcie. Kliknij i dołącz do grona darczyńców: https://zrzutka.pl/yhdj73
PIERWSZE CZYTANIE (Jr 20,10–13)
Pan uratował życie ubogiego z ręki złoczyńców
Czytanie z Księgi proroka Jeremiasza.
Rzekł Jeremiasz: „Słyszałem oszczerstwo wielu: »Trwoga dokoła! Donieście, donieśmy na niego!«. Wszyscy zaprzyjaźnieni ze mną wypatrują mojego upadku: »Może da się zwieść, tak że go zwyciężymy i wywrzemy swą pomstę na nim!«.
Ale Pan jest przy mnie jako potężny mocarz; dlatego moi prześladowcy ustaną i nie zwyciężą. Będą bardzo zawstydzeni swoją porażką, okryci wieczną i niezapomnianą hańbą.
Panie Zastępów, Ty, który doświadczasz sprawiedliwego, patrzysz na nerki i serce, dozwól, bym zobaczył Twoją pomstę nad nimi! Tobie bowiem powierzyłem swą sprawę.
Śpiewajcie Panu, wysławiajcie Pana! Uratował bowiem życie ubogiego z ręki złoczyńców”.
Oto słowo Boże.
PSALM RESPONSORYJNY (Ps 69,8–9.10 i 14ab.17 i 33.34–35)
Refren: W dobroci Twojej wysłuchaj mnie, Panie.
Dla Ciebie bowiem znoszę urąganie, *
hańba twarz mi okrywa.
Dla braci moich stałem się obcym *
i cudzoziemcem dla synów mej matki.
Bo gorliwość o dom Twój mnie pożera *
i spadły na mnie obelgi złorzeczących Tobie.
Lecz ja, o Panie, modlę się do Ciebie *
w czas łaski, o Boże.
Wysłuchaj mnie, Panie, bo łaskawa jest Twoja miłość, *
spojrzyj na mnie w ogromie swego miłosierdzia.
Patrzcie i cieszcie się, ubodzy, *
niech ożyje serce szukających Boga.
Bo Pan wysłuchuje biednych *
i swoimi więźniami nie gardzi.
Niech Go chwalą niebiosa i ziemia, *
morza i wszystko, co w nich żyje.
DRUGIE CZYTANIE (Rz 5, 12–15)
Adam jest typem Chrystusa
Czytanie z Listu świętego Pawła Apostoła do Rzymian.
Bracia:
Przez jednego człowieka grzech wszedł na świat, a przez grzech śmierć, i w ten sposób śmierć przeszła na wszystkich ludzi, ponieważ wszyscy zgrzeszyli.
Bo i przed Prawem grzech był na świecie, grzechu się jednak nie poczytuje, gdy nie ma Prawa. A przecież śmierć rozpanoszyła się od Adama do Mojżesza nawet nad tymi, którzy nie zgrzeszyli przestępstwem na wzór Adama. On to jest typem Tego, który miał przyjść.
Ale nie tak samo ma się rzecz z przestępstwem jak z darem łaski. Jeżeli bowiem przestępstwo jednego sprowadziło na wszystkich śmierć, to o ileż obficiej spłynęła na nich wszystkich łaska i dar Boży, łaskawie udzielony przez jednego Człowieka, Jezusa Chrystusa.
Oto słowo Boże.
ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ (J 15,26b.27a)
Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.
Świadectwo o Mnie da Duch Prawdy
i wy także świadczyć będziecie.
Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.
EWANGELIA (Mt 10,26–33)
Nie bójcie się ludzi
Słowa Ewangelii według świętego Mateusza.
Jezus powiedział do swoich Apostołów: „Nie bójcie się ludzi. Nie ma bowiem nic zakrytego, co by nie miało być wyjawione, ani nic tajemnego, o czym by się nie miano dowiedzieć. Co mówię wam w ciemnościach, powtarzajcie jawnie, a co usłyszycie na ucho, rozgłaszajcie na dachach.
Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, lecz duszy zabić nie mogą. Bójcie się raczej Tego, który duszę i ciało może za tracić w piekle. Czyż nie sprzedają dwóch wróbli za asa? A przecież żaden z nich bez woli Ojca waszego nie spadnie na ziemię. U was zaś nawet włosy na głowie wszystkie są policzone. Dla tego nie bójcie się: jesteście ważniejsi niż wiele wróbli.
Do każdego więc, który się przyzna do Mnie przed ludźmi, przyznam się i Ja przed moim Ojcem, który jest w niebie. Lecz kto się Mnie zaprze przed ludźmi, tego zaprę się i Ja przed moim Ojcem, który jest w niebie”.
Oto słowo Pańskie.