Doprawdy wzruszające są oba pożegnania, które ukazuje nam dzisiejsza liturgia Słowa. Najpierw w pierwszym czytaniu św. Paweł Apostoł licząc się z tym, że nie spotka już nigdy tych, wśród których posługiwał w Efezie przekazuje rady mające być wskazówką jak prowadzić Kościół Boży. Sam przykład Apostoła ma zachęcać tamtejszych wiernych, jak dziś byśmy powiedzieli – duchownych i świeckich – do postępowania w sposób godny Ewangelii. Jednak oprócz przypomnienia tego, czego św. Paweł chciał przez cały spędzony w Efezie czas nauczyć i co przekazać wszystkim uczniom Jezusa zostawia im przestrogi, wiedząc, że przyjdą sytuacje, z którymi trzeba będzie się im zmierzyć, słusznie przewidując, że Ojciec kłamstwa zwiedzie dusze wielu, którzy zamiast pasterzami okażą się wilkami w owczej skórze. Owe rady, jakie Apostoł Narodów daje tej młodej wspólnocie chrześcijan sprowadzają się słów „uważajcie” i „czuwajcie”.
Odpowiedzialność za Bożą owczarnię domaga się czuwania i uważania na zagrożenia, jakie mogą płynąć z zewnątrz i wewnątrz. Co więcej, sam Zbawiciel prosi za tymi, którzy będą w Niego wierzyć, wszak mają oni pozostać ludźmi nie „ze świata”. Tymczasem w naszych rozważaniach, dyskusjach i oczekiwaniach względem Kościoła coraz więcej pojawia się głosów chcących upodobnić Kościół do świata, traktować go jak organizację będącą jedną ze światowych form stowarzyszania się ludzi.
Dopóki nie uświadomimy sobie, że Kościół Chrystusowy ma być wspólnotą świętych, ludem na własność Bogu poświęconym, pielgrzymką zdążającą do Domu Ojca, aby posiąść mieszkanie przygotowane nam od założenia świata, dopóty będziemy tę wspólnotę kaleczyć i ranić. Lekarstwem na grzech i zgorszenie jest pokuta i nawrócenie. Ewangeliczny radykalizm i odcięcie się od wszystkiego, co ma choć pozór zła.
Tymczasem my próbujemy leczyć jedno zło innym, importować ze świata najgorsze wzorce i rezygnując zarówno z radykalizmu jak i różnych form pobożności, które budowały naszą wiarę. Spoglądamy na kościoły wciąż na wpół puste i dziwimy się, że ludzie nie wykorzystują nawet tak surowych limitów, jakie w tej chwili obowiązują ze strony władz cywilnych.
Cóż, dobrze zapamiętali co wielu im wtłaczało do głów traktując gorzej, niż niesforne dzieci, domagając się ślepego posłuszeństwa z pogardliwym wyrażaniem się o wrażliwości na wiarę, dyscyplinę sakramentalną czy formę wyrażania szacunku dla Eucharystii.
Pożegnanie św. Pawła z Efezjanami jak i modlitwa Jezusa w obliczu pożegnania z uczniami przed męką były przede wszystkim troską o wiarę i pozostanie nieskalanymi od wpływów świata. My kilka miesięcy temu „pożegnaliśmy wiernych” słownictwem polityków i publicystów walczących przez lata z Kościołem. Dopóki tej różnicy nie zrozumiemy, nie uderzymy się we własne piersi, nie zaczniemy pokutować i mówić językiem wiary nie rozwiążemy żadnego z problemów trapiących Kościół.
Uważasz, że potrzebny jest nasz głos na Zzasadami.pl? Wejdź na stronę i wesprzyj nas choć drobnym datkiem. https://zrzutka.pl/yhdj73
PIERWSZE CZYTANIE (Dz 20,28-38)
Paweł opuszcza Efez
Czytanie z Dziejów Apostolskich.
Paweł powiedział do starszych Kościoła efeskiego:
„Uważajcie na samych siebie i na całą trzodę, nad którą Duch Święty ustanowił was biskupami, abyście kierowali Kościołem Boga, który On nabył własną krwią. Wiem, że po moim odejściu wejdą między was wilki drapieżne, nie oszczędzając trzody. Także spośród was samych powstaną ludzie, którzy głosić będą przewrotne nauki, aby pociągnąć za sobą uczniów.
Dlatego czuwajcie, pamiętając, że przez trzy lata we dnie i w nocy nie przestawałem ze łzami upominać każdego z was. A teraz polecam was Bogu i słowu Jego łaski władnemu zbudować i dać dziedzictwo z wszystkimi świętymi.
Nie pożądałem srebra ani złota, ani szaty niczyjej. Sami wiecie, że te ręce zarabiały na potrzeby moje i moich towarzyszy. We wszystkim pokazałem wam, że tak pracując trzeba wspierać słabych i pamiętać o słowach Pana Jezusa, który powiedział: «Więcej szczęścia jest w dawaniu aniżeli w braniu»”.
Po tych słowach upadł na kolana i modlił się razem ze wszystkimi. Wtedy wszyscy wybuchnęli wielkim płaczem. Rzucali się Pawłowi na szyję i całowali go, smucąc się najbardziej z tego, co powiedział: że już nigdy go nie zobaczą.
Potem odprowadzili go na statek.
Oto słowo Boże.
PSALM RESPONSORYJNY (Ps 68,29-30.33-35a.35b-36bc)
Refren: Śpiewajcie Bogu wszystkie ludy ziemi.
O Boże, okaż swą potęgę, *
potęgę Bożą, której dla nas użyłeś.
W Twej świątyni nad Jeruzalem, *
niech królowie złożą Tobie dary!
Śpiewajcie Bogu królestwa ziemi, zagrajcie Panu, *
który przemierza odwieczne niebiosa.
Oto wydał głos swój, głos potężny: *
„Uznajcie moc Bożą!”
Jego majestat jest nad Izraelem, *
a Jego potęga w obłokach.
On sam swojemu ludowi daje potęgę i siłę. *
Niech będzie Bóg błogosławiony.
ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ (J 17,21)
Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.
Słowo Twoje, Panie, jest prawdą,
uświęć ich w prawdzie.
Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.
EWANGELIA (J 17,11b-19)
Uświęć ich w prawdzie
Słowa Ewangelii według świętego Jana.
W czasie ostatniej wieczerzy Jezus podniósłszy oczy ku niebu, modlił się tymi słowami:
„Ojcze Święty, zachowaj ich w Twoim imieniu, które Mi dałeś, aby tak jak My stanowili jedno. Dopóki z nimi byłem, zachowywałem ich w Twoim imieniu, które Mi dałeś, i ustrzegłem ich, a nikt z nich nie zginął z wyjątkiem syna zatracenia, aby się spełniło Pismo.
Ale teraz idę do Ciebie i tak mówię, będąc jeszcze na świecie, aby moją radość mieli w sobie w całej pełni. Ja im przekazałem Twoje słowo, a świat ich znienawidził za to, że nie są ze świata, jak i Ja nie jestem ze świata. Nie proszę, abyś ich zabrał ze świata, ale byś ich ustrzegł od złego. Oni nie są ze świata, jak i Ja nie jestem ze świata.
Uświęć ich w prawdzie. Słowo Twoje jest prawdą. Jak Ty Mnie posłałeś na świat, tak i Ja ich na świat posłałem. A za nich Ja poświęcam w ofierze samego siebie, aby i oni byli uświęceni w prawdzie”.
Oto słowo Pańskie.