O tym, że modlitwa i dobre uczynki nie mają być na pokaz, ale mają płynąć z serca i oczekiwać na nagrodę od Boga nie zaś ze strony człowieka wie każdy. Jezus Chrystus wielokrotnie piętnował faryzeuszy między innymi za wykonywanie pobożnych uczynków na zewnątrz, podczas gdy osobista postawa tychże ludzi wskazywała na zupełnie inne zachowanie. Przyjmując tę argumentację, że „lewa ręka ma nie wiedzieć, co czyni prawa” i na odwrót, łatwo też przyjąć jest słowa Zbawiciela, że modląc się należy wejść do swej izdebki i zamknąć się, aby pokazać Bogu swoją pobożność a nie ludziom. To wszystko jest spójne i zrozumiałe.
Jednak wczytując się w słowa Mistrza z Nazaretu znajdziemy tak i takie, że „kto się nie przyzna do Jezusa, tego zaprze się On sam przed Ojcem w Niebie.” Zatem sprawa z całkowitym zamknięciem się z naszą pobożnością nie jest tak jednoznaczna, jak chcieliby niektórzy. W naszych rozważaniach musimy przyjąć, że jest zasadnicza różnica pomiędzy robieniem dobrych uczynków na pokaz a dawaniem świadectwa. Gdzie ona leży? Czy ważna jest tylko intencja? Spróbujmy przed Bogiem rozeznać na czym owa różnica polega.
O ile spotkamy w życiu cyników i hipokrytów, którzy prywatnie z dala od ludzkiego oka będą wyrażali pogardę i brak szacunku dla publicznie głoszonych wartości, o tyle w przypadku całej reszty sprawa nie jest tak oczywista. Ważne są bowiem nie tylko intencje, ale także autentyczność oraz rozeznanie okoliczności naszego działania.
Autentyczność po wielokroć broni tego co dobre i sprawia, że nawet przeciwnicy są pełni podziwu dla wartości osób, które publicznie dają świadectwo o swojej wierze. Iluż świętych w czasie męki dawało wyraz autentyczności swej wiary i sprawiało, że nawracali się niejednokrotnie nawet oprawcy. Prześladowania, ograniczenia, sytuacje, gdzie poprzez danie świadectwa możemy tylko stracić w oczach ludzkich potrafią wyraźnie oddzielić fałsz od prawdy.
Świadectwo wiary zawsze musi pozostać autentyczne. Nigdy nie będzie ono formą masowego marketingu, nie będzie przypominało „roznoszenia ulotek”, ale będzie wypływało z głębi i potrzeby serca. Jak to rozróżnić? czyż nie mówi Zbawiciel „gdzie skarb Twój tam i serce Twoje”? Wiele razy zdarza nam się słuchać przemówień, nawet kazań, czy uczestniczyć w dialogu z naszymi znajomymi. Czyż nie zdarzają się ludzie, z którymi nie da się porozmawiać o niczym innym niż sport czy polityka? Widać, jak pochłonięci są bez reszty tą tematyką. Niestety zdarzają się też kaznodzieje, gdzie natchnieniem nie jest Ewangelia, ale bieżące wydarzenia polityczne czy sportowe. Wierni wiele razy oburzają się już nie ze względu na konkretne popieranie wybranej opcji, ale na brak krytycyzmu względem ulubionych polityków.
Aby w pełni ukazać czym jest pasja apostolska, wyobraźmy sobie, że mamy tylu księży i głosicieli Słowa Bożego, ilu mamy zaangażowanych publicznie fanów określonych rodzajów muzyki, filmu czy sportu. „Gdzie skarb Twój, tam i serce Twoje”. Życie Ewangelią domaga się poświęcenia i autentyczności. Nie tylko silnej ekspresji i udanego przekazu. Owszem, są to rzeczy ważne, ale będą one skuteczne tylko wtedy, gdy będą bazowały na szczerej wierze i autentycznej miłości Boga i bliźniego.
Pomożesz nam nieść nasz przekaz w dziele Ewangelizowania Cyfrowego Kontynentu? Jeśli możesz wejdź na stronę i wesprzyj nas. https://zrzutka.pl/yhdj73 Wszystkim darczyńcom składamy serdeczne Bóg zapłać!
PIERWSZE CZYTANIE (2 Krl 2,1.6-14)
Eliasz uniesiony do nieba
Czytanie z Drugiej Księgi Królewskiej.
Kiedy Pan miał wśród wichru unieść Eliasza do nieba, szedł Eliasz z Elizeuszem z Gilgal. Wtedy rzekł Eliasz do niego: „Zostańże tutaj, bo Pan posłał mnie aż do Jordanu”. Elizeusz zaś odpowiedział: „Na życie Pana i na twoje życie: nie opuszczę cię!” I szli dalej razem.
A pięćdziesiąt osób z uczniów proroków poszło i stanęło z przeciwka, z dala, podczas gdy obydwaj przystanęli nad Jordanem.
Wtedy Eliasz zdjął swój płaszcz, zwinął go i uderzył wody, tak iż się rozdzieliły w obydwie strony. A oni we dwóch przeszli po suchym łożysku. Kiedy zaś przeszli, rzekł Eliasz do Elizeusza: „Żądaj, co mam ci uczynić, zanim wzięty będę od ciebie”. Elizeusz zaś powiedział: „Niechby, proszę, dwie części twego ducha przeszły na mnie!” On zaś odrzekł: „Trudnej rzeczy zażądałeś. Jeżeli mnie ujrzysz, jak wzięty będę od ciebie, spełni się twoje życzenie; jeśli zaś nie ujrzysz, nie spełni się”.
Podczas gdy oni szli i rozmawiali, oto zjawił się wóz ognisty wraz z rumakami ognistymi i rozdzielił obydwóch: a Eliasz wśród wichru wstąpił do niebios. Elizeusz zaś patrzał i wołał: „Ojcze mój! Ojcze mój! Rydwanie Izraela i jego jeźdźcze”.
I już go więcej nie ujrzał. Ująwszy następnie szaty swoje, Elizeusz rozdarł je na dwie części i podniósł płaszcz Eliasza, który spadł z góry od niego.
Wrócił i stanął nad brzegiem Jordanu. I wziął płaszcz Eliasza, który spadł z góry od niego, uderzył wody, lecz one się nie rozdzieliły. Wtedy rzekł: „Gdzie jest Pan, Bóg Eliasza?” I uderzył wody, a one rozdzieliły się w obydwie strony. Elizeusz zaś przeszedł środkiem.
Oto słowo Boże.
PSALM RESPONSORYJNY (Ps 31,20.21.24)
Refren: Bądźcie odważni, ufający Panu.
Jakże jest wielka dobroć Twoja, Panie, *
którą zachowałeś dla bogobojnych.
Okazujesz ją tym, którzy uciekają się do Ciebie *
na oczach ludzi.
Osłaniasz ich Twą obecnością *
od spisku mężów,
ukrywasz ich w swoim namiocie *
przed swarliwym językiem.
Miłujcie Pana wszyscy, *
którzy Go czcicie!
Pan chroni wiernych, *
a pysznym z nawiązką odpłaca.
ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ (J 14,23)
Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.
Jeśli Mnie kto miłuje, będzie zachowywał moją naukę,
a Ojciec mój umiłuje go i do niego przyjdziemy.
Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.
EWANGELIA (Mt 6,1-6.16-18)
Dobre uczynki pełnić w ukryciu
Słowa Ewangelii według świętego Mateusza.
Jezus powiedział do swoich uczniów:
„Strzeżcie się, żebyście uczynków pobożnych nie wykonywali przed ludźmi po to, aby was widzieli; inaczej nie będziecie mieli nagrody u Ojca waszego, który jest w niebie.
Kiedy więc dajesz jałmużnę, nie trąb przed sobą, jak obłudnicy czynią w synagogach i na ulicach, aby ich ludzie chwalili. Zaprawdę powiadam wam: ci otrzymali już swoją nagrodę. Kiedy zaś ty dajesz jałmużnę, niech nie wie lewa twoja ręka, co czyni prawa, aby twoja jałmużna pozostała w ukryciu. A Ojciec twój który widzi w ukryciu, odda tobie.
Gdy się modlicie, nie bądźcie jak obłudnicy. Oni lubią w synagogach i na rogach ulic wystawać i modlić się, żeby się ludziom pokazać. Zaprawdę powiadam wam: otrzymali już swoją nagrodę. Ty zaś gdy chcesz się modlić, wejdź do swej izdebki, zamknij drzwi i módl się do Ojca twego, który jest w ukryciu. A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie.
Kiedy pościcie, nie bądźcie posępni jak obłudnicy. Przybierają oni wygląd ponury, aby pokazać ludziom, że poszczą. Zaprawdę powiadam wam: już odebrali swoją nagrodę. Ty zaś gdy pościsz, namaść sobie głowę i umyj twarz, aby nie ludziom pokazać, że pościsz, ale Ojcu twemu, który jest w ukryciu. A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie”.
Oto słowo Pańskie.