Uczniowie pytający o los umiłowanego Jana to można by powiedzieć z lekkim uśmiechem, świadectwo, że w czasach publicznej działalności Pana Jezusa zainteresowanie cudzym życiem i poznaniem tego, co przyniesie przyszłość też istniało i miało się całkiem dobrze. Warto przypomnieć, że apostołowie również zapytywali, czy w przyszłości Jezus przywróci Królestwo Izraela. Czyżby więc do naszych czasów nic się nie zmieniło?
Ciekawość zawsze popychała człowieka do działania i inspirowała do -jak to mówimy- wtykania nosa w cudze sprawy. Co ciekawe jednak, cudze sprawy interesują nas często wówczas, kiedy nas w żaden sposób nie dotyczą. Czyż plotki nie biotą się najczęściej ze skandali, pomówień, żądzy sensacji? Któż słyszał o plotkach roznoszących się w tempie szybszym od chińskiego wirusa, kiedy trzeba komuś przyjść z pomocą, zjednoczyć się do działania niosącego w sobie jakieś wielkie dobro, pospieszenia z zachętą, albo nawet braterskim upomnieniem. Widzimy dużo, albo nawet dużo więcej niż jest w rzeczywistości, gdy podawanie dalej wiedzy o cudzym życiu niczemu nie służy. Co więcej, także jeśli chodzi o wiedzę dotyczącą przyszłości powielamy jakże często spiskowe teorie, pseudoproroctwa samozwańczych „sług Bożych”, niesiemy sami złą propagandę, jeśli tylko treść – nie ważne czy prawdziwa – pasuje do naszej wizji świata.
Jan w zadziwiający sposób odnotowuje tę wiadomość, która dotyczy jego samego. Słowem, Ewangelista dementuje plotkę na własny temat przytaczając dosłownie to, co powiedział Jezus. Co więcej, wiemy, że Jan nie został pozostawiony na ziemi aż do końca świata. Wszak nawet Matka Najświętsza, która nosiła Zbawiciela pod sercem została z duszą i ciałem wzięta do nieba. Fakt, Jan żył najdłużej. Jako jedyny umarł śmiercią naturalną, choć zesłanie na wyspę Patmos nie było wypoczynkiem w sanatorium. Słowa Pana są więc dziś jakimś przesłaniem dla nas, przestrogą dla plotkarzy i upomnieniem dla tych, którzy chcieliby bliźniemu łaski Bożej zazdrościć.
Bóg daje swoje dary i przydziela zadania tak jak chce. We wszystkim co czyni jest troska o zbawienie nas wszystkich. Stąd dla nas płynie nauka, aby ufać bezgranicznie Panu, w Nim pokładać nadzieję, wreszcie pozwalać prowadzić się Duchowi Świętemu, gdyż wszystko inne, wszelkie próżne dociekania i zainteresowanie cudzymi sprawami, jeśli nie wiąże się z konkretnym realizowaniem przykazania miłości Boga i bliźniego, może zwyczajnie być w najlepszym przypadku stratą czasu.
Jeśli nie chcesz na próżno zerknąć na stronę https://zrzutka.pl/yhdj73 to po kliknięciu wesprzyj nas. Bóg zapłać za dotychczasowe wsparcie, dzięki któremu strona może istnieć.
PIERWSZE CZYTANIE (Dz 28,16-20.30-31)
Pobyt Pawła w Rzymie
Czytanie z Dziejów Apostolskich.
Gdyśmy przybyli do Rzymu, pozwolono Pawłowi mieszkać prywatnie razem z żołnierzem, który go pilnował.
Po trzech dniach poprosił do siebie najznakomitszych Żydów. A kiedy się zeszli, mówił do nich: „Nie uczyniłem, bracia, nic przeciwko narodowi lub zwyczajom ojczystym, a jednak wydany zostałem jako więzień w ręce Rzymian, którzy po rozpatrzeniu sprawy chcieli mnie wypuścić, dlatego że nie popełniłem nic zasługującego na śmierć.
Ponieważ jednak Żydzi sprzeciwiali się temu, musiałem odwołać się do Cezara, bynajmniej nie w zamiarze oskarżenia w czymkolwiek mojego narodu. Dlatego też zaprosiłem was, aby się z wami zobaczyć i rozmówić, bo dla nadziei Izraela dźwigam te kajdany”.
Przez całe dwa lata pozostał w wynajętym przez siebie mieszkaniu i przyjmował wszystkich, którzy do niego przychodzili, głosząc królestwo Boże i nauczając o Panu Jezusie Chrystusie zupełnie swobodnie, bez przeszkód.
Oto słowo Boże.
PSALM RESPONSORYJNY (Ps 11,4.5 i 7)
Refren: Twoje oblicze ujrzą ludzie prawi.
Pan w świętym swoim przybytku, *
na niebiosach tron Pana.
Oczy Jego patrzą, *
a powieki śledzą synów ludzkich.
Bada Pan sprawiedliwego i występnego, *
nie cierpi Jego dusza miłujących nieprawość.
Bo Pan jest sprawiedliwy i sprawiedliwość kocha, *
ludzie prawi ujrzą Jego oblicze.
ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ (J 16,7.13)
Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.
Poślę wam Ducha prawdy,
On was doprowadzi do całej prawdy.
Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.
EWANGELIA (J 21,20-25)
Zakończenie Ewangelii św. Jana
Słowa Ewangelii według świętego Jana.
Gdy Jezus zmartwychwstały ukazał się uczniom nad jeziorem Genezaret, Piotr obróciwszy się zobaczył idącego za sobą ucznia, którego miłował Jezus, a który to w czasie uczty spoczywał na Jego piersi, i powiedział: „Panie, kto jest ten, który Cię zdradzi ?”
Gdy więc go Piotr ujrzał, rzekł do Jezusa: „Panie, a co z tym będzie ?”
Odpowiedział mu Jezus: „Jeżeli chcę, aby pozostał, aż przyjdę, co tobie do tego? Ty pójdź za Mną”.
Rozeszła się wśród braci wieść, że uczeń ów nie umrze. Ale Jezus nie powiedział mu, że nie umrze, lecz: „Jeśli Ja chcę, aby pozostał, aż przyjdę, co tobie do tego?”
Ten właśnie uczeń daje świadectwo o tych sprawach i on je opisał. A wiemy, że świadectwo jego jest prawdziwe.
Jest ponadto wiele innych rzeczy, których Jezus dokonał, a które, gdyby je szczegółowo opisać, to sądzę, że cały świat nie pomieściłby ksiąg, które by trzeba napisać.
Oto słowo Pańskie