Jak smakuje życie wiarą i bez wiary przekonaliśmy się w ostatnim czasie i wciąż przekonujemy. Można wykonywać te same czynności, można nawet odprawiać mszę i mówić kazanie, ale jeśli nie ma świadectwa wiary, to wszystko przypominało będzie najlepiej wyglądający obiad, ale pozbawiony smaku.
Kiedyś, lata wstecz, kolega opowiedział mi o przedświątecznych artykułach w prasie w jednym z europejskich krajów. Jak mówił, normą był wywiad z kimś z lokalnego duchowieństwa. Najlepiej, jak artykuł był zilustrowany osobą duchownego np. trzymającego świeżo upieczone ciasto, opowiadający o „magii świąt”, wolnych chwilach spędzonych z przyjaciółmi, byleby nie było ani słowa o Jezusie, wierze a już na pewno nie wymaganiach dotyczących np. spowiedzi św.
Problem bycia solą ziemi dotyczy wierzących w Chrystusa wszystkich czasów. Każda epoka miała swoje doświadczenie, które wymagało opowiedzenia się za Jezusem, bądź pozostania na uboczu. Ów radykalizm, jakiego boją się współczesne czasy to zwyczajnie ta właśnie sól, która pozwala grzech nazwać grzechem a cnotę cnotą. Jak lud Boży ma iść drogą zbawienia, jeśli nawet w kwestii doktryny panuje zamęt? Jak wspierać się w dobrym, kiedy ukazywane jest ono jako skrajność i zagrożenie dla pokojowego współistnienia ludzi różnych narodów i wyznań?
Spoglądając na współczesny świat ma się nie raz wrażenie, że zapanowała na nim posucha gorsza niż za czasów Eliasza. Zatem przychodzi czas szczególnej próby. Wytrwania w wierze, nadziei i miłości wbrew tym błędnym naukom, które czerpią swe źródło nie w Objawieniu i mocy Ducha Świętego, ale w zwodniczej nowomowie będącej emanacją ducha tego Świata.
Trzeba nam dzisiaj dobrego rozeznania, zagłębienia się w to co święte, dobre i pochodzące od Boga. Wszak nawet w czasie posuchy «Dzban mąki nie wyczerpie się i baryłka oliwy nie opróżni się aż do dnia, w którym Pan spuści deszcz na ziemię». Czy wierzysz w to?
Pomóż nam głosić Słowo Boże i niewygodną prawdę wspierając serwis zzasadami.pl Wejdź na stronę https://zrzutka.pl/yhdj73 i wesprzyj nas.
PIERWSZE CZYTANIE (1 Krl 17,7-16)
Wdowa z Sarepty
Czytanie z Pierwszej Księgi Królewskiej.
Po upływie pewnego czasu wysechł potok, przy którym ukrywał się Eliasz; w kraju bowiem nie padał deszcz. Wówczas Pan skierował do Eliasza to słowo: „Wstań! Idź do Sarepty koło Sydonu i tam będziesz mógł zamieszkać, albowiem kazałem tam pewnej wdowie, aby cię żywiła”. Wtedy wstał i zaraz poszedł do Sarepty.
Kiedy wchodził do bramy tego miasta, pewna wdowa zbierała tam sobie drwa. Więc zawołał ją i powiedział: „Daj mi, proszę, trochę wody w naczyniu, abym się napił”. Ona zaś zaraz poszła, aby jej nabrać, ale zawołał na nią i rzekł: „Weź, proszę, dla mnie i kromkę chleba”.
Na to odrzekła: „Na życie Pana twego, Boga! Już nie mam pieczywa, tylko garść mąki w dzbanie i trochę oliwy w baryłce. Właśnie zbieram kilka kawałków drewna i kiedy przyjdę, przyrządzę sobie i memu synowi strawę. Zjemy to, a potem pomrzemy”.
Eliasz zaś jej powiedział: „Nie bój się! Idź, zrób, jak rzekłaś; tylko najpierw zrób z tego mały podpłomyk dla mnie i wtedy mi przyniesiesz. A sobie i twemu synowi zrobisz potem. Bo Pan Bóg Izraela rzekł tak: «Dzban mąki nie wyczerpie się i baryłka oliwy nie opróżni się aż do dnia, w którym Pan spuści deszcz na ziemię»”.
Poszła więc i zrobiła, jak Eliasz powiedział, a potem zjadł on i ona oraz jej syn, i tak było co dzień. Dzban mąki nie wyczerpał się i baryłka oliwy nie opróżniła się według obietnicy, którą Pan wypowiedział przez Eliasza.
Oto słowo Boże.
PSALM RESPONSORYJNY (Ps 4,2-3.4-5.7-8)
Refren: Wznieś ponad nami światłość Twoją, Panie.
Kiedy Cię wzywam, odpowiedz mi Boże, +
który wymierzasz mi sprawiedliwość, *
Tyś mnie wydźwignął z utrapienia,
zmiłuj się nade mną i wysłuchaj moją modlitwę. +
Jak długo będą ociężałe wasze serca, mężowie? *
Czemu kochacie marność i szukacie kłamstwa?
Wiedzcie, że godnym podziwu czyni Pan swego wiernego, *
Pan mnie wysłucha, gdy będę Go wzywał.
Zadrżyjcie i już nie grzeszcie, *
rozważcie na swych łożach i zamilknijcie.
Wielu powiada: „Któż nam ukaże szczęście?” *
Wznieś ponad nami, Panie, światłość Twojego oblicza.
Więcej radości wlałeś w moje serce *
niż w czasie obfitych plonów pszenicy i wina.
ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ (Mt 5,16)
Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.
Tak niech świeci wasze światło przed ludźmi,
aby widzieli wasze dobre uczynki i chwalili Ojca waszego.
Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.
EWANGELIA (Mt 5,13-16)
Wy jesteście światłem świata
Słowa Ewangelii według świętego Mateusza.
Jezus powiedział do swoich uczniów:
„Wy jesteście solą ziemi. Lecz jeśli sól utraci swój smak, czymże ją posolić? Na nic się już nie przyda, chyba na wyrzucenie i podeptanie przez ludzi.
Wy jesteście światłem świata. Nie może się ukryć miasto położone na górze. Nie zapala się też światła i nie stawia pod korcem, ale na świeczniku, aby świeciło wszystkim, którzy są w domu.
Tak niech świeci wasze światło przed ludźmi, aby widzieli wasze dobre uczynki i chwalili Ojca waszego, który jest w niebie”.
Oto słowo Pańskie.