Wierzę w jeden, święty, powszechny i apostolski Kościół. Wszyscy katolicy wypowiadają to wyznanie wiary, po czym wielu z nich zasada przed monitorami swoich komputerów, udaje się do studiów telewizyjnych czy pisze długie artykuły do przeróżnych gazet, aby pozmieniać tylko co się da w tym Kościele i przekształcić go we wspólnotę według swoich marzeń i upodobań.
Jedni -wcale tego nie ukrywając- propagują najdalej idące zmiany aby doprowadzić do utraty tożsamości Kościoła, tak, aby był zupełnie niegroźny dla propagowanego przez nich stylu życia, aby nie miał wpływu na życie społeczne, gospodarcze i polityczne, wszak wówczas będzie strukturą, z którą nie musi się nikt liczyć. Inni propagują zmiany, aby dostosować Kościół do wymagań poprawności politycznej. Być może wydaje im się, że Kościół przetrwa, jeśli będzie taki jak inne struktury, gdy będzie mówił to, co podoba się politykom hojnie rozdzielającym dotacje i zapraszany będzie do środków masowego przekazu, aby tam uwiarygadniać tezy wielkich tego świata, nie mogących sobie wciąż poradzić z grupką wierzących, wyznających wciąż niezmiennie pomimo upływu lat prawdę prostą jak Ewangelia i niezmienną, jak Nauka Apostołów.
Kiedy obchodzimy w liturgii święto któregoś z apostołów, jak dziś Filipa i Jakuba warto jednak przypomnieć sobie, że w realiach prześladowań Kościół nie tylko przetrwał, ale rozwijał się. Radził sobie bez dotacji i wcale nie miał dobrego PR u. Oskarżano chrześcijan o najgorsze bezeceństwa, ale wielu w obliczu ich męczeństwa i świadectwa decydowało się przyjąć chrzest. Warto sięgnąć chociażby po List do Diogeneta, aby zrozumieć, czym byli wówczas chrześcijanie dla świata i skąd wziął się „sukces Kościoła”.
Co kieruje dziś tymi, którzy zapomnieli o Duchu Świętym i chcą podporządkować Kościół duchowi twego świata? Na czym ma być oparta jedność Kościoła, jeśli nie na wierze, Eucharystii i prymacie Piotra? Co wreszcie zostanie z przymiotu „apostolski”, jeśli wszystko uznamy za średniowieczne legendy i zaczniemy tłumaczyć wiernym, że nie wiara, nie sakramenty, ale podporządkowywanie się wszystkiemu, co pachnie nowinkami i modernizmem jest wyznacznikiem ortodoksji i trwania w Kościele?
Czasy w których żyjemy pokazały nam, że jako społeczeństwa, narody, wspólnoty możemy szybko doświadczyć przetrącenia nam kręgosłupa. Zwłaszcza, kiedy słaba ludzka natura doświadczona przez grzech nie jest prowadzona ku pokucie i pojednaniu, ale zarażana samousprawiedliwieniem, jak gdyby Bóg wymagał od nas czegoś, co we współpracy z Jego łaską przerastałoby możliwości człowieka… Panujący powszechnie zamęt, jawnie niezgodne z Pismem Świętym i Tradycją wypowiedzi wielu autorytetów religijnych pokazują, że nie jest łatwo dziś odnaleźć się we współczesnej wspólnocie Kościoła. Czyż więc nie potrzeba jeszcze więcej modlitwy, adoracji i uniżenia przed Panem, aby pamiętać, że wiara Apostolska nie jest własnością tzw. autorytetów i publicystów nazywających się katolickimi, którzy mogą ją w ciągu chwili zamienić na kanon własnych wierzeń i mitów, nie wytrzymujących ani próby wiary ani współczesnej wiedzy.
Jeśli chcesz pomóc w budowie i rozwoju Zzasadami.pl, kliknij TUTAJ i wesprzyj nas. Za datki składamy serdeczne Bóg zapłać!
PIERWSZE CZYTANIE (1 Kor 15,1-8)
Zmartwychwstały Chrystus ukazał się Jakubowi
Czytanie z Pierwszego listu świętego Pawła Apostoła do Koryntian.
Przypominam, bracia, Ewangelię, którą wam głosiłem, którąście przyjęli i w której też trwacie. Przez nią również będziecie zbawieni, jeżeli ją zachowacie tak, jak wam rozkazałem. Chyba żebyście uwierzyli na próżno.
przekazałem wam na początku to, co przejąłem; że Chrystus umarł za nasze grzechy, zgodnie z Pismem, że został pogrzebany, że zmartwychwstał trzeciego dnia, zgodnie z Pismem: i że ukazał się Kefasowi, a potem Dwunastu, później zjawił się więcej niż pięciuset braciom równocześnie; większość z nich żyje dotąd, niektórzy zaś pomarli. Potem ukazał się Jakubowi, później wszystkim Apostołom. W końcu, już po wszystkich, ukazał się także i mnie jako poronionemu płodowi.
Oto słowo Boże.
W kościołach, w których obchodzi się uroczystość powyższe pierwsze czytanie(1 Kor 15,1-8) staje się drugim, a za pierwsze czytanie służy poniższe (Dz 1,3-8). W innych kościołach, gdzie obchodzi się tylko święto odczytujemy jedno czytanie (powyższe – 1 Kor 15,1-8), a poniższe opuszczamy.
PIERWSZE CZYTANIE (Dz 1,3-8)
Apostołowie świadkami Jezusa
Czytanie z Dziejów Apostolskich.
Po swojej męce Jezus dał Apostołom wiele dowodów, że żyje: ukazywał się im przez czterdzieści dni i mówił o królestwie Bożym. A podczas wspólnego posiłku kazał im nie odchodzić z Jerozolimy, ale oczekiwać obietnicy Ojca.
Mówił: „Słyszeliście o niej ode Mnie: Jan chrzcił wodą, ale wy wkrótce zostaniecie ochrzczeni Duchem Świętym”. Zapytywali Go zebrani: „Panie, czy w tym czasie przywrócisz królestwo Izraela?” Odpowiedział im: „Nie wasza to rzecz znać czasy i chwile, które Ojciec ustalił swoją władzą, ale gdy Duch Święty zstąpi na was, otrzymacie Jego moc i będziecie moimi świadkami w Jerozolimie i w całej Judei, i w Samarii, i aż po krańce ziemi.”
Oto słowo Boże.
PSALM RESPONSORYJNY (Ps 19,2-3.4-5)
Refren: Po całej ziemi ich głos się rozchodzi.
Niebiosa głoszą chwałę Boga, *
dzieło rąk Jego obwieszcza nieboskłon.
Dzień opowiada dniowi, *
noc nocy przekazuje wiadomość.
Nie są to słowa ani nie jest to mowa, *
których by dźwięku nie usłyszano:
Ich głos się rozchodzi po całej ziemi, *
ich słowa aż po krańce świata.
ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ (J 14,6b i 9c)
Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.
Ja jestem drogą, prawdą i życiem;
Filipie, kto mnie widzi, widzi i Ojca.
Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.
EWANGELIA (J 14,6-14)
Ja jestem w Ojcu, a Ojciec we Mnie
Słowa Ewangelii według świętego Jana.
Jezus powiedział do Tomasza:
„Ja jestem drogą, prawdą, i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie. Gdybyście Mnie poznali, znalibyście i mojego Ojca. Ale teraz już Go znacie i zobaczyliście”.
Rzekł do Niego Filip: „Panie, pokaż nam Ojca, a to nam wystarczy”.
Odpowiedział mu Jezus: «Filipie, tak długo jestem z wami, a jeszcze Mnie nie poznałeś? Kto Mnie zobaczył, zobaczył także i Ojca. Dlaczego więc mówisz: «Pokaż nam Ojca»? Czy nie wierzysz, że Ja jestem w Ojcu, a Ojciec we Mnie? Słów tych, które wam mówię, nie wypowiadam od siebie. Ojciec, który trwa we Mnie, On sam dokonuje tych dzieł. Wierzcie Mi, że Ja jestem w Ojcu, a Ojciec we Mnie. Jeżeli zaś nie, wierzcie przynajmniej ze względu na same dzieła.
Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Kto we Mnie wierzy, będzie także dokonywał tych dzieł, których Ja dokonuję, owszem, i większe od tych uczyni, bo Ja idę do Ojca. A o cokolwiek prosić będziecie w imię moje, to uczynię, aby Ojciec był otoczony chwałą w Synu. O cokolwiek prosić Mnie będziecie w imię moje, Ja to spełnię”.
Oto słowo Pańskie.